USA zmieniły zdanie ws. dozbrojenia Ukrainy. Przecieki ze spotkania Biden-Zełenski
Poinformowała o tym stacja NBC News, powołując się na trzech urzędników amerykańskich i przedstawiciela Kongresu. Według tych doniesień, Biden powiedział Zełenskiemu, że Stany Zjednoczone dostarczą Ukrainie "niewielką liczbę rakiet dalekiego zasięgu, aby pomóc w wojnie z Rosją".
Źródła publikacji nie podały, kiedy dokładnie Ukraina otrzyma te pociski, ani kiedy Waszyngton publicznie ogłosi ich przekazanie.
"Washington Post" ustalił, że administracja amerykańska jest bliska wydania zgody na dostawę rakiet ATACMS uzbrojonych w głowice kasetowe.
Prezydenci USA i Ukrainy spotkali się w Białym Domu w czwartek w ramach wizyty Zełenskiego w Stanach Zjednoczonych.
Pociski ATACMS dla Ukrainy. USA zmieniają zdanie w miarę przeciągania się wojny
System ATACMS (Army Tactical Missile System) jest zdolny razić cele na odległość od 160 do 300 kilometrów w zależności od modyfikacji. Zalicza się go broni precyzyjnej. Pociski mogą być odpalane z wyrzutni HIMARS, które są już na Ukrainie.
O dostarczenie ATACMS-ów władze w Kijowie prosiły Waszyngton od wielu miesięcy. USA do tej pory nie wyrażały na to zgody, tłumacząc swoją decyzję dwoma przyczynami: obawą, że Ukraina użyje tych rakiet do uderzenia w głąb Federacji Rosyjskiej oraz bezpieczeństwem własnych rezerw.
Jeszcze pod koniec lipca prasa amerykańska pisała, że administracja Bidena stanowczo podtrzymuje swoje stanowisko, pomimo rosnących nacisków ze strony Kijowa i niektórych polityków amerykańskich.
Ale Stany Zjednoczone stopniowo zezwalają na dostawy swojej broni na Ukrainę. Początkowo Waszyngton był przeciwny przekazaniu amerykańskich czołgów i myśliwców, jednak w 2023 r. zmienił zdanie i dał zielone światło. Niedawno USA zatwierdziły też dostawy amunicji kasetowej, a potem pocisków ze zubożonym uranem, i to pomimo kontrowersji związanych z ich użyciem.
Według doniesień prasowych, pozyskanie rakiet ATACMS umożliwi Siłom Zbrojnym Ukrainy uderzenie w cele na Krymie.